środa, 2 listopada 2016

Witam Drogich Czytelników.

Na początku chciałbym się przedstawić. Od kilku lat zajmuję się m.in. tematem urządzeń do terapii za pomocą promieniowania światła.
Kim jestem? Nie jestem lekarzem. Jestem z wykształcenia inżynierem, elektronikiem i fizykiem. Dlaczego więc zainteresowała mnie problematyka tak odległa od mojego zasadniczego wykształcenia?

Z tematem wpływu światła na organizmy żywe zetknąłem się już kilkanaście lat temu, i to w zasadzie przypadkowo. Jedna z dużych znanych międzynarodowych firm produkujących m.in. urządzenia do światłoterapii zwróciła się do mnie i kilku moich współpracowników z prośbą o pomoc w rozwiązaniu kilku problemów technicznych związanych z elektroniką niektórych swoich wyrobów. Były to m.in. aparaty służące do naświetlań leczniczych i terapeutycznych.

Przy realizacji powierzonych mi zadań odezwała się u mnie dusza ciekawskiego fizyka: jak owe aparaty działają, w jaki sposób światło może być używane do celów terapeutycznych? Jak komórki organizmu reagują na promieniowanie świetlne?

Już kilka pytań i haseł „rzuconych na internet” pokazało jak ciekawa i przepastna dziedzina wiedzy otwarła przde mną swoje podwoje.

Wiele następnych lat spędzonych wraz z współpracownikami na oswajaniu tematu światłoterapii i pogłębianiu wiedzy z dziedziny biofizyki zaowocowały skonstruowaniem aparatu do naświetlań leczniczych, rehabilitacyjnych i kosmetycznych LightMed.

Ponieważ metoda terapii za pomocą światła jest metodą absolutnie nieinwazyjną, bezbolesną, a przy tym skuteczną przy wielu, nawet trudnych do wyleczenia dolegliwości, postanowiłem w miarę możliwości i posiadanej wiedzy podzielić się w następnych postach swoimi spostrzeżeniami i wiedzą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz